poniedziałek, 8 grudnia 2014

Kupić mieszkanie - trudna decyzja do podjęcia

Kupujemy mieszkanie - krótki tekst o tym, czy warto, czy nie warto, czy na kredyt, czy bez, a może jednak wynająć?. Jeżeli jesteś zainteresowany kupnem mieszkania, zapraszamy: nowe apartamenty w łodzi

Za rządowe?

Poruszając temat nieruchomości, trzeba wspomnieć o najnowszym pomyśle obecnego rządu dotyczącym pomocy młodym ludziom w usamodzielnieniu się. Mam tu na myśli projekt "Mieszkanie dla młodych" - dla młodych, bo do 34. roku życia. Można dyskutować już z samą definicją "młodych", ale zdecydowanie bardziej kontrowersyjne są inne założenia.

Głosy krytyki sypią się z wielu stron, od niezależnych specjalistów od rynku nieruchomości, poprzez ekonomistów, aż do deweloperów - czyli najbardziej zainteresowanych.

Problem z tym programem polega w zasadzie na tym, że w rzeczywistości niewiele on zmieni. Przy obecnych cenach na rynku nieruchomości, dofinansowanie w wysokości 5-15% wartości nieruchomości to nie jest dużo. Za to warunki, które muszą spełnić zainteresowani, aby się na taką dopłatę załapać, nie są wcale proste do zrobienia.

Kwestia nr 1: mieszkanie musi być z rynku pierwotnego
Sprawa druga: niezbędny jest kredyt hipoteczny
Kwestia nr trzy: są określone widełki cenowe. Znaczenie ma tez metraż
Ostatnia sprawa: Najwięcej dostaną ci, którzy mają dziecko (lub dwoje dzieci) i planują powiększenie rodziny.

O ile ostatni punkt brzmi prorodzinnie, to pozostałe są bardziej "probankowe". Fala krytyki naprawdę nie powinna nikogo dziwić. A jednak - rząd zdziwiony, jak zwykle :).


Skąd nazwa Łodzi?

Pochodzenie nazwy Łódź nie zostało dotąd przekonująco wyjaśnione. Istnieje kilka hipotez pochodzenia nazwy miasta:

według jednej z nich ma się wywodzić od szlacheckiego nazwiska rodowego Łodzic, a herb miasta od jego wizerunku, na którym przedstawiona jest łódź,
według drugiej od staropolskiego imienia męskiego Włodzisław,
według kolejnej pochodzi od staropolskiego określenia wierzby ? ?łozy?,
kolejna zupełnie błędnie wywodzi ją od nazwy rzeki Łódka, bo to rzeka wzięła nazwę

?Poszczególni autorzy mocno różnili się w swoich poglądach na temat pochodzenia nazwy Łodzi. Byli natomiast zgodni co do jednego, iż nie wywodzi się ona od miejscowej rzeczki, Łódki jak to głosiła tutejsza tradycja?. (?) Nazwa rzeki ?pojawia się dopiero w XIX w., a poprzednio Łódka znana była jako Starowiejska lub Stara? czasem po prostu rzeka lub Os

następna łączy nazwę miasta z ?łódką? wodnym środkiem komunikacji.

Równie nieuzasadniona wydaje się ta ostatnia hipoteza choć przez Łódź przepływa aż 18 większych lub mniejszych rzek oraz strumieni, które obecnie pozostają niewidoczne z zewnątrz ponieważ są niewielkimi ciekami i w większości płyną przez miasto ukryte w podziemnych kanałach. Odegrały one w przemysłowym rozwoju miasta istotną rolę. W 1822 roku w granicach Łodzi działało aż 15 młynów wodnych umiejscowionych na tych rzeczkach, a łatwy dostęp do wody stał się jedną z podstawowych przyczyn budowania na ich bazie foluszy, a później lokalizowania w mieście szeregu fabryk włókiennic

?Szkopuł w tym, że na całym obszarze średniowiecznego miasteczka Łodzia nie można się doszukać akwenu ani nawet strumienia, mogącego posłużyć do transportu wodnego. Brak także jakichkolwiek śladów w starych dokumentach i rejestrach, aby ktokolwiek z mieszkańców trudnił się szkutnictwem, czy choćby nawet ciesielstwem związanym z dłubaniem w pniach drzew najprostszych czółen? ?Nazwa ta nie może być kojarzona z łodzią, obiektem pływającym po wodzie, gdyż żaden z funkcjonujących tam cieków nie nadawał się do spławu?. ?Łódź nie leżała nad spławną rzeką

Ludność niemiecka przyswoiła w XIX w. nazwę do formy Lodz bądź Lodsch. Po włączeniu miasta w granice Rzeszy Niemieckiej administracja nazistowska wprowadziła 11 kwietnia 1940 nazwę Litzmannstadt ? na cześć niemieckiego generała znanego ze zwycięskich działań w tzw. bitwie pod Łodzią w listopadzie 1914 r. ? Carla von Litzmanna.

Łódź bywa nazywana polskim Manchesterem z racji kwitnącego tu niegdyś przemysłu tekstylnego

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81%C3%B3d%C5%BA


Jak mieszkać?

Ostatnimi czasy całkiem głośno o nowym państwowym programie "Mieszkanie dla Młodych". Celem tego programu ma być pomoc młodym Polakom w usamodzielnieniu się, dzięki preferencyjnym warunkom zakupu mieszkania.

Ten program został wymyślony jako "wypełniacz" dla "Rodziny na swoim", który wygasł już jakiś czas temu. "Mdm" mimo bardzo szczytnych celów, nie jest zbyt dobrze odbierany przez wielu ekspertów, obserwujących polski rynek nieruchomości.

Sęk w tym, że objęte państwowym dofinansowaniem mają być wyłącznie mieszkania na rynku pierwotnym. I to tylko w ustalonych dla każdego miasta widełkach cenowych. Wielu krytykujących widzi tutaj ukłon rządu w stronę deweloperów, ale sama branża aż tak zachwycona, najnowszym projektem rządowym, nie jest.

Kwestia również w tym, że aby w ogóle dostać jakiekolwiek wsparcie, trzeba wziąć kredyt hipoteczny. No i sama wysokość dopłaty nie jest zbyt szałowa - dostać można maksymalnie 15% wartości nieruchomości (warunkiem jest posiadanie dziecka i w perspektywie następnych lat, posiadanie kolejnego dziecka).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz